Znów nadchodzą święta!
"Chwała Bogu na wysokościach,
a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania"
(Łk. 2, 14)
Wciąż pełen niepokoju jest czas przedświąteczny.
Och, znowu nadchodzą święta - wzdycha personel domów towarowych.
Co wymyślić, jakie kupić prezenty?...
Trzeba znów napisać i wysłać kartki z życzeniami,
a jest takie mnóstwo adresatów, którym trzeba dać dowody pamięci!
Czy to jest czas pokoju?
"Na ziemi pokój" - wołali aniołowie.
A w nas i wokół nas tyle niepokoju, tyle różnych spraw!
Te sprawy przestałyby nas niepokoić, gdyby każdy postawił sobie pytanie:
Czym mógłbym rozradować Jezusa?...
Nasze troski i starania nie mają nic wspólnego z tym,
czego Jezus od nas oczekuje.
On ma tylko jedno życzenie:
"Nie przykrywaj swoich problemów lametą!
Nie osładzaj swoich trosk polewą cukrową!
Nie próbuj rozjaśnić swoich ciemnych chwil świeczkami choinkowymi!
Nie próbuj zagłuszyć niepokojących głosów wewnętrznych,
może także głosu sumienia - śpiewaniem kolęd!"
Obyś zrozumiał - mówi Jezus -
że przyszedłem na świat, a więc także do ciebie,
aby cię uwolnić od tego wszystkiego,
od całego balastu niepotrzebnych spraw i rzeczy.
Życzę ci, abyś mój żłób napełnił tym wszystkim,
co sprawia, że czujesz się czasem u kresu sił i wytrzymałości,
że niekiedy nie chce ci się żyć.
Zawsze sprawiasz mi wielką radość, gdy obdarzasz Mnie zaufaniem,
gdy wierzysz, że Ja sobie z tym wszystkim poradzę.
Obyś umiał całe swoje życie położyć przed Nowonarodzonym.
Obyś umiał wszystko złożyć w Jego dłoniach i w Jego sercu.
Abyś nareszcie mógł doświadczyć prawdziwego pokoju,
którego świat dać nie może.
Niechaj ten Boży pokój wypełni wszystkie chwile Twojego życia!
Pamiętający w modlitwie...